Niesamowite zamieszanie wzbudziła sytuacja z Emiliano Martinezem podczas konkursu rzutów karnych w spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji Europy Lille — Aston Villa (w dwumeczu 3:3, rz. k. 3:4). Argentyńczyk dostał drugą żółtą kartkę, lecz nie został wyrzucony z boiska. Tłumaczą to jednak przepisy, o których nie wszyscy wiedzą. — Brakowało piłki na 11. metrze. Poprosiłem o nią chłopaka od podawania piłek i zostałem ukarany. Nie rozumiem przepisów — przyznał Argentyńczyk po spotkaniu. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy