Osoby w kryzysie psychicznym z Warszawy walczą o ocalenie przyjaznego im oddziału dziennego przy ul. Grottgera. W piątek pacjenci udali się pod siedzibę Ministerstwa Zdrowia, aby upomnieć się o swoje racje. “Jest to uosobienie idei psychiatrii środowiskowej — leczenia blisko miejsca zamieszkania, w tkance miasta, w przyjaznym otoczeniu. Dla nas, osób leczących się psychiatrycznie, nie jest wszystko jedno, gdzie przychodzimy po pomoc. Szpital to duża instytucja, nie podważamy, że tam też jest dobra oferta leczenia, ale wolimy tam nie wracać, jeśli to nie jest konieczne” — argumentują protestujący w obronie “Grottgera”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *