Wydawało się, że jeśli ktoś chciałby przedłużenia katuszy Barcelony, to tylko kibice znienawidzonego od lat Realu Madryt. Doskonale to zresztą udowodnili podczas niedzielnego El Clasico. Okazuje się jednak, że podobne zachcianki ma prezydent Blaugrany, Joan Laporta. A wysłuchiwanie jego i Xaviego stało się zajęciem tak samo przyjemnym, jak oglądanie popisów Roberta Lewandowskiego i spółki. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy