Na pół roku więzienia skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku mężczyznę, któremu prokuratura zarzuciła, że w jednej z miejskich parafii katolickich zakłócił nabożeństwo i obraził uczucia religijne kilku osób. Skazany wszedł do kościoła, zachowywał się agresywnie, głośno krzyczał, że zbiera pieniądze.