— To nie my jesteśmy straszni, tylko Łukaszenko. […] Jest ludożercą, który nasze cierpienie ma za nic — mówiła w rozmowie z TOK FM Maryna Kiyavets, która z trójką dzieci uciekła z Białorusi do Polski. W swoim kraju za podanie dalej informacji o tym, jak rosyjscy żołnierze zbombardowali w Ukrainie dom dziecka, została oskarżona o “udostępnianie materiałów ekstremistycznych”.