W piątek Apator Toruń przegrał w meczu PGE Ekstraligi w Lublinie z Orlen Oil Motorem Lublin 37:53. Biorąc pod uwagę fakt, że po pięciu wyścigach było aż 24:6 dla gospodarzy, to porażka jest dość honorowa. Nie zmienia to jednak faktu, że torunianie po trzech kolejkach mają na koncie raptem dwa punkty, a układ kolejnych meczów nie jest dla nich łaskawy. – Kto wie, czy na kolejne punkty do ligowej tabeli nie poczekają do czerwca. Maj może być dla Apatora tragiczny – uważa Leszek Tillinger, ekspert “PS”. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy