Prześmiewcy twierdzą, że niedługo podczas odprawy przed lotem Boeingiem zalecana będzie modlitwa. W maszynie pogrążonego w kryzysie producenta doszło bowiem do kolejnego przerażającego incydentu. Samolot linii Delta Airlines podróżował w piątek 26 kwietnia z Nowego Jorku do Los Angeles. Według amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC News krótko po starcie piloci zgłosili przez radio huk i wibracje — samolot natychmiast zawrócił. Przy jednym z wejść po prawej stronie Boeinga 767-300 w miejscu odpadła zjeżdżalnia awaryjna, a wraz z nią poszycie i powstała wielka dziura. Samolot był w powietrzu tylko przez 33 min. Ta przerażająca sytuacja to jeden z wielu incydentów na koncie firmy, która boryka się obecnie z największym kryzysem w swoich dziejach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *