To było prawdziwe szaleństwo. Rafael Nadal znów zafundował kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów. Po piorunującym początku i wygranej 6:1 w pierwszym secie meczu z Pedro Cachinem nic nie wskazywało na taki horror. W drugiej partii Argentyńczyk prowadził już 4:1, ale Nadal wrócił do gry i doprowadził do super tie-breaka. W nim lepszy był Cachin, ale w trzecim secie 37-latek znów pokazał niesamowity charakter i po wygranej 6:3 awansował do czwartej rundy turnieju. Nadal wprawił swych fanów w niesamowitą ekstazę. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *