W Palestynie giną dziesiątki tysięcy cywilów, a w Izraelu coraz więcej osób protestuje przeciwko polityce premiera Binjamina Netanjahu. Zastrzeżenia wobec niej mają także amerykańscy prawnicy. Oskarżają Tel Awiw o to, że narusza międzynarodowe prawo humanitarne i domagają się od Joego Bidena, by ograniczył dalsze wspieranie Izraela. Do tej pory pod listem z takim apelem podpisało się ponad 90 prawników, ale ich liczba najprawdopodobniej wzrośnie. Okazuje się, że polityka prezydenta USA wobec Izraela budzi sprzeciw nie tylko zachodnich sojuszników, ale także jego własnych współpracowników.