— Ukraiński brak amunicji pozwolił Rosjanom posuwać się wzdłuż linii frontu. Brak obrony przeciwlotniczej pozwolił większej liczbie rosyjskich rakiet trafić w cele — mówił sekretarz generalny NATO podczas wizyty w Kijowie. Jego słowa znajdują odzwierciedlenie na polu bitwy: nawet Ukraina przyznaje dziś, że sytuacja jest alarmująca i coraz bardziej dynamiczna. Jednak, jak zauważa austriacki pułkownik i ekspert wojskowy, dynamika to “w żargonie wojskowym” synonim tego, że “sytuacja jest poważna i może szybko rozwinąć się w niepożądanym kierunku”. A to oznacza, że ostatnie sukcesy Rosjan mogą być tylko początkiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *