Praca w syberyjskich kopalniach miała niewiele wspólnego z romantyczną wizją poszukiwaczy złota, jaką przekazała nam amerykańska kultura popularna. Robotnicy mieszkali w ziemnych jaskiniach pod plandekami lub w barakach zbudowanych z gnijących pni drzew. Mieszkańcom przysługiwał tylko 1 m kw. powierzchni do spania. Gdy postanowili domagać się poprawy tych nieludzkich warunków, carskie władze nie miały dla nich litości.