USA nie są państwem autorytarnym, ale nie są też krajem bezprawia, a protesty, którym towarzyszy agresja, nie są chronione przez prawo — powiedział w czwartek prezydent Joe Biden, komentując falę propalestyńskich demonstracji na uczelniach. Opowiedział się przeciw użyciu wojska do przywrócenia porządku.