W mediach społecznościowych ruszyły spekulacje, że szef MSWiA Marcin Kierwiński podczas obchodów Dnia Strażaka był pod wpływem alkoholu. W rozmowie z Onetem Kierwiński przekonuje, że był trzeźwy. — Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe — dodał minister.