— Nigdy nie piłem z panem Protasiewiczem w willi na Parkowej. W 2011 r. nawet się nie znaliśmy — mówił szef MSWiA Marcin Kierwiński na antenie Radia Zet. Podkreślił, że w sprawie przemówienia podczas Dnia Strażaka zachował pełną transparentność, a już 20 min po nim przeprowadził na komendzie policji badanie alkomatem. Później zaś udał się do szpitala na badanie krwi.