Bycie deputowanym do Parlamentu Europejskiego to bardzo opłacalna funkcja – zwłaszcza gdy łączy się ją z dodatkowymi dochodami. Organizacja Transparency International EU zajmująca się badaniem korupcji przeanalizowała dochody polityków, którzy poza mandatem eurodeputowanego sprawują również inne funkcje. Odkryła, że rekordziści mogą dorabiać nawet milionowe kwoty. Wśród posłów trudniących się dodatkowymi zajęciami znalazł się m.in. polski polityk Marek Belka.