— Ten człowiek miał dostęp do ważnych i tajnych dokumentów, strategicznych i wrażliwych — powiedział Dariusz Joński w programie “Rozmowy Gazeta.pl”. W ten sposób odniósł się do sprawy polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś. Wspomniał też o Zbigniewie Ziobrze: — To za jego czasów awansował i pracował.