– To nie może być publicystyka – tak swoje zastrzeżenia ws. wstępnego wniosku o pociągnięcie prezesa NBP Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu tłumaczy marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Powtórzył też, dlaczego postanowił skierować dokument do analiz prawnych. – To jest normalne w legislacji. Ja się często zwracam o uzupełnienie pewnych braków.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *