Wydawało się, że w powojennej Polsce dla Czesława Śliwy nie było rzeczy niemożliwych. Dyplom górniczy, samochód na raty czy szybka kariera w dyplomacji — oto najsłynniejsze przekręty człowieka o kilku tożsamościach i niespotykanym talencie aktorskim. W końcu pierwowzór filmowego “Konsula” wpadł, bo zgubiła go zuchwałość. Nie byłby jednak sobą, gdyby nawet w tragicznym położeniu nie spróbował nowego oszustwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *