Polska dostała się w zasięg chłodnego powietrza z północy Europy, gdzie zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. W Rosji i Skandynawii słupki rtęci obniżają się do ok. -12 st. C. Część tego chłodu dociera do Polski, a więc i u nas poranek przyniósł miejscami ujemne wartości, szczególnie przy gruncie. Wszystko wskazuje na to, że przymrozki pozostaną z nami jeszcze przez kilka najbliższych dni.