Dziennikarka TVP Justyna Dobrosz-Oracz pytała Jacka Kurskiego o telewizję publiczną za jego czasów. — Lata mijają, a pani ciągle w komisji — polityk natychmiast ją rozpoznał i sparafrazował tekst z “Psów”. Jednak, kiedy pojawiały się kolejne pytania, nie był już chętny do rozmowy. — Przyszedłem po podpisy, żeby dać Markowi Suskiemu, a państwo mnie tutaj atakują — powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *