— Prowokacje będą duszone w zarodku. Porządku mają pilnować górnicy — zapewnia w rozmowie z Onetem Tomasz Obszański, przewodniczący rolniczej Solidarności, która w piątek, 10 maja, współorganizuje w stolicy wielki marsz przeciw Zielonemu Ładowi. Związkowiec przekonuje, że choć na demonstrację zapraszał sam Jarosław Kaczyński, to protest nie jest pisowski, a politycy nie zostaną na nim dopuszczeni do głosu.