Ogromnym zamieszaniem zakończyły się kwalifikacje do sobotniej rundy Grand Prix na PGE Narodowym w Warszawie. W zamieszaniu udział brał Dominik Kubera, który za pierwszym razem wygrał swoją grupę kwalifikacyjną i mógł jechać w biegu sprinterskim, ale ostatecznie pojechał w nim Robert Lambert. Wszystko przez awanturę w boksie Mikkela Michelsena. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *