W 2017 r. w Gorzowie nikt nie dawał mu szans na zdobycie indywidualnego mistrzostwa Polski, a pogodził wszystkich faworytów i sięgnął po złoto. W 2023 r. poobijany jechał do Gislaved na Grand Prix Challenge i wszyscy spodziewali się klęski, a tymczasem stanął na podium i awansował do cyklu Grand Prix. Teraz znów nikt nie stawia na Szymona Woźniaka, a może się okazać, że zostanie pierwszym w historii Polakiem, który wygra Grand Prix Polski na PGE Narodowym w Warszawie. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *