— Zostały zawiązane za szybko, a przecież wiadome było, że działacze PiS nie będą mieli żadnych zahamowań przed stosowaniem trików i unikaniu odpowiedzi na pytania — tak działanie komisji śledczych ocenia prof. Dorota Piontek, politolożka z UAM w Poznaniu. Jej zdaniem sprzeciw Szymona Hołowni wobec pomysłu Donalda Tuska, aby powołać kolejną komisję śledczą, ma sens. — Przychylam się do zdania pana marszałka Hołowni, że jeśli kolejna komisja miałaby działać tak samo, jak te, które pracują obecnie, to nie ma sensu jej powoływać — mówi jednoznacznie.