400 zatrudnionych traci pracę w fabryce silników w Aleksandrowie Łódzkim. “W związku ze zmieniającą się dynamiką rynku oraz sytuacją geopolityczną” – wylicza w komunikacie międzynarodowy koncern ABB. Jego rzeczniczka potwierdza Onetowi, że wśród przyczyn są “zwiększone koszty surowców”. Zaś zwalniani pracownicy usłyszeli od szefostwa także o cenach prądu, zbyt wysokich, aby kontynuować działalność w Polsce. – Koncern ma przenieść produkcję silników do Chin – mówi Onetowi przedstawicielka burmistrza. Władze 20-tysięcznego miasta pod Łodzią są tym równie zaskoczone jak załoga.