“Dziewczyna z igłą” w reżyserii urodzonego w Szwecji, mieszkającego w Polsce Magnusa von Horna ma premierę w konkursie głównym tegorocznego festiwalu w Cannes. — To nie jest film o aborcji. To, że ten aspekt jest dla mnie ważny, to moje prywatne, osobiste odczucia, których nie chcę narzucać widzom, bo przecież cała historia nie jest bezpośrednio o tym. To przede wszystkim opowieść o kobiecie, która postanawia zawalczyć o lepsze życie dla samej siebie, ale świat wokół niej jest tak okrutny, że ciężko jej pozostać dobrą — przyznaje reżyser. Pierwszy pokaz w Cannes jutro wieczorem, kolejne 16 maja.
Onet Kultura Read More