PiS w Małopolsce próbuje na nowo ułożyć się po buncie i wymianie szefa struktur regionalnych. Na 23 maja zwołana została kolejna sesja sejmiku, ale na razie klub PiS nie zdecydował, czy wówczas podejmie ponowną próbę wyboru marszałka. — Jesteśmy bliżej kompromisu, zostały drobne rozbieżności — twierdzi poseł Łukasz Kmita, który ma nadal pozostawać jedynym kandydatem na przewodniczącego zarządu wojewódzkiego. Grupa jego oponentów miała jednak postawić nowy warunek do jego poparcia. Radnych PiS zaczęła przekonywać do siebie także sejmikowa opozycja.