Miał być głównym rywalem Bartosza Zmarzlika w walce o indywidualne mistrzostwo świata, a tymczasem tegoroczny cykl Grand Prix rozpoczął się dla niego słabiutko. Po dwóch turniejach ma już 14 pkt straty do Polaka i aż 20 pkt do lidera klasyfikacyjny generalnej, Jasona Doyle’a. A jeszcze w piątek wydawało się, że Grand Prix Polski na PGE Narodowym może być dla Daniela Bewleya popisowe. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *