To w zasadzie opowieść o dwóch ludziach mających skrajnie różne przekonania, pozostających na przeciwległych biegunach politycznych. Po II wojnie światowej pierwszy z nich, Jerzy Kozarzewski, żołnierz narodowego podziemia, przez komunistów został skazany na karę śmierci. Drugi, Julian Tuwim, pochodzący ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, cieszył się w tym czasie tychże komunistów szczególnymi względami. Jednak w kluczowym momencie Tuwim skutecznie interweniował w sprawie Kozarzewskiego i jego ludzi u samego Bolesława Bieruta.