– Marzyłem, żeby zagrać chociaż raz z orzełkiem na piersi. A tu się okazuje, że chłopak ze wsi był na dwóch mundialach i raz na mistrzostwach Europy – mówił Jacek Krzynówek na łamach “Rzeczpospolitej”. Po zakończeniu kariery jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy nagle zniknął. Co dziś robi? – Funkcjonuję i mam mniej problemów niż co niektórzy z telewizji. To był mój świadomy wybór – przekonuje i od razu dodaje: – Przez lata byłem na pierwszej linii ognia, potrzebowałem odpoczynku. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *