Dopóki publiczność chce mnie oglądać, to mogę sobie pozwolić na dezynwolturę. A jak przestaną kupować bilety, to muszę się gdzieś schować pod krzakiem w Milanówku i sobie już tylko czytać — mówi w podcaście “Rachunek sumienia” aktorka Krystyna Janda. Artystka w rozmowie z Magdaleną Rigamonti i Tomaszem Sekielskim otwiera się na temat wiary, pracy i rodziny.