— Spontaniczne reakcje polityków są najtrudniejsze do ochrony. A w przypadku zamachu na premiera Słowacji zapewne nie było uzgodnione, że po wyjściu z tego domu kultury będzie podchodził do stojących tam postronnych osób. Służby są w stanie bardzo starannie się przygotować do ochrony, ale w takich miejscach, co do których z wyprzedzeniem wiadomo, że dany VIP będzie przebywał — podkreśla w rozmowie z Onetem Piotr Niemczyk, ekspert ds. bezpieczeństwa i służb specjalnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *