W niedzielę doszło do pożaru hali Marywilska 44. Obiekt doszczętnie spłonął. Przyczyna pożaru wciąż nie jest znana, a policja prowadzi śledztwo w sprawie. Wielu najemców straciło dorobek życia. Okazało się, że pożar przetrwała jedna, niepozorna budka z lodami.