— Dowiedziałem się o pożarze o godz. 3.55. Zaledwie 10 minut później, o godz. 4.05 udało mi się dotrzeć na miejsce. Płomienie były już ogromne. […] Odruchowo chciałem wbiec do środka, aby ratować rzeczy i pieniądze, ale nie mogłem […] Czułem bezradność — opisuje mi pochodzący z Wietnamu Nam. Jego lokal był znany przy Marywilskiej 44 od kilkunastu lat. Całkiem niedawno jedzenie w nim testował nawet znany youtuber Szymon “Książulo” Nyczke. Teraz wszystko spłonęło. Obróciło się w popiół. A Nam potrzebuje pomocy tu i teraz, bo straty są gigantyczne. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy