Były obrońca Nice, Paris Saint-Germain i reprezentacji Francji trafił do szpitala po zerwaniu więzadła. To jedna z najpoważniejszych kontuzji dla profesjonalnego piłkarza, ale Jean-Pierre Adams kilka miesięcy wcześniej zakończył karierę, więc widmo kilkumiesięcznej rehabilitacji nie było aż tak dokuczliwe. W szpitalu wszystko poszło nie tak. Piłkarz zapadł w śpiączkę, z której nigdy już się nie obudził. W stanie wegetatywnym spędził 39 lat. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy