Władimir Putin odbył pierwszą podróż zagraniczną po inauguracji na kolejną kadencję prezydencką. Pojechał do Chin — i wybór ten nie był zdecydowanie kwestią przypadku. Podobnie nieprzypadkowy jest dobór osób, które rosyjski prezydent zabrał ze sobą do Pekinu. Sinolog Aleksiej Czigadajew uważa, że choć na spotkaniu przywódcy nie ustalili żadnych konkretów, z wielu względów położy ono fundament pod współpracę między krajami na najbliższe kilka lat. Ekspert tłumaczy też, co Chiny naprawdę sądzą o wojnie w Ukrainie — i dlaczego tak zwodzą w tej kwestii tak Zachód, jak i Putina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *