O osiedlu w Witoszowie Dolnym piszą, że to “polski Dubaj”, “wioska Galów”, “nowy Biskupin” albo po prostu patodeweloperka. – Trzeba tu zamieszkać, żeby zobaczyć, jak jest naprawdę. Przyjeżdżają do nas znajomi w odwiedziny i wszyscy mówią, że to jest supermiejsce – mówi jeden z mieszkańców. Inny wprost dodaje: – Dla mnie ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę.