Premier Donald Tusk zapowiedział powstanie “Tarczy Wschód”, czyli budowę systemów obrony i odstraszania przez atakiem Rosji, co ma kosztować 10 mld zł. — To wcale nie jest wielka kwota, jeśli miałaby zostać wydana na zakup czołgów i samolotów. Choć nasza wschodnia granica i tym samym wschodnia flanka NATO już teraz jest całkiem dobrze chroniona, nigdy nie jest tak, że wszystkiego jest pod dostatkiem — zaznacza w rozmowie z Onetem gen. Mieczysław Cieniuch. Mówi też, co jego zdaniem należy zrobić.