Pięćdziesiąt lat temu nie było w Polsce drugiego równie popularnego człowieka. Stanisław Szozda w Wyścigu Pokoju dokonał rzeczy, która nie udała się wcześniej żadnemu kolarzowi. Choć po pierwszym etapie miał najgorszy czas z polskiej ekipy, to potem w przykuwającej uwagę milionów ludzi majowej imprezie był bezkonkurencyjny, zwyciężając w klasyfikacji generalnej. “To już przechodzi wszelkie wyobrażenia!” – komentował w “Przeglądzie Sportowym” Ryszard Szurkowski. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *