Poseł KO Marcin Bosacki zapowiedział, że nowa komisja do spraw badania wpływów rosyjskich będzie składać się z ekspertów, nie polityków. Komisja ma na celu zbadanie rzeczywistości, nie podążając za z góry narzuconą tezą. Bosacki podkreślił, że komisja będzie musiała mieć dostęp do dokumentów niejawnych, w tym o najwyższej klauzuli, czyli ściśle tajne.