Poniedziałkowa wiadomość o śmierci Ebrahima Raisiego wywołała w Rosji wielkie zaniepokojenie. Władimir Putin pożegnał irańskiego prezydenta w emocjonalnym oświadczeniu, ale nie ulega wątpliwości, że nie chodzi tu wcale o sentyment do irańskiego przywódcy. W rzeczywistości rosyjski prezydent ma poważny powód do zmartwień. Zmarły duchowny był jednym z pierwszych, którzy wyciągnęli do niego rękę w 2022 r. Wewnętrzne zmiany w Iranie mogą sprawić, że Moskwa straci ważnego sojusznika, a co za tym idzie – dostawy broni, których potrzebuje, by kontynuować agresję w Ukrainie.