— W tym wieku to już spać się nie da. Za dużo widziałam. Jak zacznę sobie przypominać Bieszczady i to, co tam się działo, nie zasnę — mówi 90-letnia Olga, najstarsza mieszkanka Ostrego Barda. Położona na północnym krańcu Polski wioska jest wyjątkowym miejscem na mapie całego kraju. Jeszcze do niedawna mieszkali tu niemal wyłącznie Ukraińcy, wygnani ze swoich domów w czasie Akcji “Wisła”.