Nie milkną echa afery samolotowej z Tomaszem Adamkiem w roli głównej. Polski pięściarz w niedzielę alarmował, że nie mógł wrócić do domu w USA, gdyż usłyszał od stewardesy, że jest pijany. Chciał podjąć kroki prawne, ale zrezygnował. Później okazało się, że miał 1,22 promila alkoholu we krwi… To nie jedyny głośny wybryk byłego mistrza świata IBF w wadze junior ciężkiej. O jego wpadkach nie raz było głośno! ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *