“Chwalcie łąki umajone. Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki. Źródła i kręte strumyki” — śpiewa Anna. 30-letnia mieszkanka jednej z podhalańskich wsi od początku maja codziennie spotyka się z sąsiadami przed położoną na obrzeżach jej wsi kapliczką z figurką Matki Bożej. Ludzie właśnie tu, a nie w kościele odmawiają nabożeństwo majowe. W Polsce obserwujemy kryzys wiary i odejście wielu osób od kościoła. Z drugiej strony wiele osób szuka Boga w nietypowych miejscach. Majówki w polach, ekstremalne drogi krzyżowe czy piesze pielgrzymki przyciągają coraz więcej osób.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *