Jechał autem i zauważył starszego mężczyznę leżącego na moście. Nie mógł się tam zatrzymać, więc zadzwonił na nr 112. Kiedy przełączono go do dyspozytorki pogotowia, ta… zaczęła mu grozić Kodeksem karnym i że poniesie koszty wezwania karetki. — Tyle się mówi, żeby reagować, gdy drugi człowiek potrzebuje pomocy. Ale okazuje się, że to oznacza problemy — denerwuje się pan Tomasz. Służby wojewody twierdzą, że powinien sam udzielić pomocy, ale Ministerstwo Zdrowia uważa, że postąpił prawidłowo i zapowiada zbadanie sprawy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *