Rolnik Sylwester Maculewicz z zaścianka Zuzanpol koło Wilna miał za sobą trudny dzień. Zjadł kolację i położył się spać. Dochodziła 23.00. Ledwie zasnął, domowników zbudził huk wystrzału. Sprawca zdążył zbiec, ale policjantów na trop naprowadził tajemniczy “głos zza grobu”. Sąsiedzką tragedię z czerwca 1934 r. szeroko opisywał “Tajny Detektyw”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *