We wtorek rozmawiałem w Barcelonie z Robertem Lewandowskim. To, co uderzyło mnie najbardziej, to szeroki uśmiech i totalny luz, bijący od polskiego napastnika. Wszystko w wielkim kontraście do otaczających jego i całą Barceloną spekulacji. “Będę w planach nowego trenera, czy nie?” – takie myśli każdego mogłyby zmienić w strzępek nerwów. Teraz jednak rozumiem. Lewandowski już wiedział, że będzie w planach. Bo wiedział, że jeśli dojdzie do zmiany, to jego następcą Xaviego zostanie Hansi Flick. A wiąże ich dużo więcej niż tylko piękne wspomnienia. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy