— Rosja produkuje sprzęt nowoczesny, tylko go nie używa. Ona go gromadzi, przygotowuje do czegoś. Od dłuższego czasu mam przeświadczenie, że Rosjanie wojnę w Ukrainie traktują już jako pewnego rodzaju legendę i myślą o przyszłej konfrontacji z Europą czy NATO. Gdzie mogą otworzyć drugi front? Najbardziej prawdopodobnym jest teatr Morza Bałtyckiego — mówi Onetowi ppłk rez. Maciej Korowaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *