Polsat Hit Festiwal po raz kolejny pokazał, że jeżeli organizatorzy nie są w stanie zaprosić na scenę topowych artystów, to lepiej darować sobie pewne segmenty. Bo wieczór nie tylko rozpoczął się od mocno średniego koncertu, na którym zabrakło największych gwiazd Polsatu, ale też większość występów z tzw. sekwencji diamentowej, można było śmiało pominąć. Wieczór skradła za to fenomenalna Majka Jeżowska, która już wielokrotnie udowodniła, że nie tylko łączy pokolenia, ale przede wszystkim potrafi rozkręcić każdą imprezę. Ostatni muzyczny dzień festiwalu zamknął koncert poświęcony Zbigniewowi Wodeckiemu, gdzie jego największe przeboje wybrzmiały w aranżacjach twórców młodego pokolenia.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *