– Dla takich chwil gra się w piłkę. Kiedy idę z dzieckiem na spacer, ludzie pytają, czy nie mam biletu na starcie z Wartą. Czuć, że miasto żyje tym meczem i czeka na niego bardziej niż na święto państwowe czy religijne – mówi kapitan Taras Romanczuk. Jeżeli Jagiellonia pokona Wartę, sięgnie po pierwsze w dziejach mistrzostwo Polski. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy